Jezus mówi dziś do naszego świata:
„Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę, (…) Przyjdźcie na nią! Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali”.
Taki jest świat który nie myśli o Bogu. W naszej części świata wielu ludzi żyje, jakby Boga nie było. Wystarczy tylko wejść do Internetu. Fala bezbożności przekracza stany alarmowe i zalewa serca i sumienia nawet tych, którzy wcześniej wierzyli. Teraz zaufali fałszywym prorokom i gryząc jedni drugich podążają w pustkę. A w innej części naszego świata słudzy Jezusa są znieważani a nawet zabijani.
I w takiej sytuacji Bóg mówi do swoich aniołów:
„Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich,(…) I sala weselna zapełniła się biesiadnikami.
Sale weselne to nasze kościoły a my jesteśmy szczęściarzami, że możemy się w nich z Bogiem spotykać. Gdy w marcu zagrożenie wirusem zamknęło nas w domach, doświadczyliśmy co znaczy życie bez Uczty Eucharystycznej. Jedni odkryli wartość Komunii duchowej a inni odnaleźli miejsca, gdzie można było nawet codziennie przyjąć Komunię sakramentalną. Powoli odchodziliśmy od lęku do nadziei. Od wirusa do Jezusa. Dziś jesteśmy w parafialnym kościele.
****
I oto sytuacja się powtarza. Słyszymy ogłoszenia, że niewidzialny wróg znowu atakuje. Gdzie więc możemy znaleźć pomoc?
Mówi do nas św. Paweł, ten, który wiele w życiu wycierpiał:
„Umiem cierpieć biedę, umiem też korzystać z obfitości. Do wszystkich (…) warunków jestem zaprawiony (…), I WSZYSTKO MOGĘ W TYM, KTÓRY MNIE UMACNIA”.
Ale co konkretnie mamy robić? – możemy zapytać.
Dzisiaj podobnie, jak na początku pandemii przypomina się proroczy sen św. Jana Bosko:
Oto trwa straszliwa bitwa morska. Ogromna ilość okrętów wroga atakuje statki chrześcijańskie, a szczególnie jeden, którym dowodzi sam papież. Próbuje on odeprzeć potężną flotę nieprzyjaciela. Niestety, nawet morze i wiatr sprzyjają wrogowii. Rozszalała się burza. Co robić?
Ojciec św. rozgląda się szukając ratunku i nagle widzi dwie świetliste kolumny. Na jednej widnieje Hostia z napisem: „Ocalenie wierzących”, na drugiej widać Matkę Bożą z napisem „Wspomożenie Wiernych”.
Ojciec św. zrozumiał. Wydaje rozkaz, by wszystkie jego okręty zbliżyły się do tych dwóch kolumn. Sam, stojąc u steru, zwraca swój okręt w ich stronę. (…) Gdy wszystkie statki chrześcijan przywiązały się grubymi łańcuchami do tych kolumn – przeciwnicy nie mają odwagi zbliżyć się do nich. Następuje wśród nich wielki chaos, uciekają w popłochu, w zamieszaniu wpadają na siebie i po kolei idą na dno. Wkrótce na morzu zaczyna panować wielki spokój.
Ks. Bosko wyjaśniał: Okręt papieża, to Kościół. Dwie kolumny, to nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i do Matki Najświętszej. Są tylko dwa sposoby, aby mógł Kościół wyjść zwycięsko z tej wojny: Nabożeństwo do Eucharystii i nabożeństwo do NMPanny.
****
O jakże te słowa proroctwa św. Jana Bosko są ważne także dziś! My w Parafii doświadczyliśmy już mocy Eucharystii, gdy przez kilka tygodni od 7.30 – 18.00 trwała w naszym kościele adoracja Najśw. Sakramentu. Obecnie jest ona tylko we środy i piątki, ale gdy zajdzie potrzeba znów codziennie będziemy przy Sercu Jezusa!
Chcemy też za pewien czas rozpocząć wielodniowe przygotowanie do oddania życia Maryi za przykładem św. Jana Pawła II i Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. Tak więc w czasie, gdy ekonomiści starają się ratować gospodarkę a lekarze i naukowcy walczą z objawami choroby, my chcemy zrobić wszystko, aby odnaleźć lekarstwo na odzyskanie nadziei i uzdrowienie ducha.
****
Na koniec chcemy wołać do Boga za wstawiennictwem tego, który przez całe lata był dla nas drogowskazem i dawał nadzieję na lepsze jutro: /Powstańmy./
Boże, bogaty w miłosierdzie//,
z Twojej woli Święty Jan Paweł II, papież/,
kierował całym Kościołem,//
spraw, prosimy/, abyśmy dzięki jego nauczaniu/
z ufnością otworzyli nasze serca/
na działanie zbawczej łaski Chrystusa/,
jedynego Odkupiciela człowieka//.
Który z Tobą żyje i króluje/
w jedności Ducha Świętego/,
Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.//